W gospodarstwach domowych sprawa jest prosta: najczęściej mamy w nich do czynienia z typowymi odpadami komunalnymi, które wytwarzane są na drodze codziennej eksploatacji nieruchomości i wynikają z działań jej mieszkańców. Czy podobnie może być w firmie? Owszem, jest to nawet częsta sytuacja, ale w tym przypadku istnieje dość cienka granica pomiędzy sposobem rozpoznawania kwalifikowalności tego, co ląduje w kontenerze. Dlatego dziś przyglądamy się scenariuszom związanym z odróżnieniem odpadów komunalnych od przemysłowych, a także analizujemy sytuację prawną dotyczącą tego tematu.
Z artykułu szybko się dowiesz:
Czym jest odpad komunalny?
Kto jest upoważniony do podpisywania umów z firmami?
Kiedy powinno się zgłosić wytwarzanie odpadów przemysłowych?
Dlaczego przedsiębiorcy popełniają błędy dotyczące rodzaju odpadów?
Jakie kary grożą tym, którzy podczas kontroli wykażą nadużycia w zakresie kwalifikowania odpadów oraz związanych z nimi umów i sposobem odbioru?
Zapraszamy do uważnej lektury!
Wszystko jako odpad komunalny. Czy aby na pewno?
Jaka jest najprostsza definicja odpadów komunalnych? W tym celu należy przyjrzeć się gospodarstwom domowym. W szczególności będzie nas interesował ich charakter, skład, sposób wytwarzania. To nieprawda, że w każdej firmie powstają „śmieci przemysłowe”, chociaż można zakładać, że dzieje się tak w większości miejsc. Posłużmy się dwoma przykładami, dla zobrazowania tego mechanizmu:
Przykład 1 – sklep komputerowy
Podczas prowadzenia osiedlowego sklepu ze sprzętem IT, regularnie odprowadzane są w niewielkich ilościach różnego rodzaju odpady. Najczęściej jest to tektura pochodząca ze zbiorczych opakowań z dostawy, folia typu stretch, pudełka kartonowe po sprzęcie oraz różnego rodzaju śmieci wyrzucane przez pracowników w trakcie dnia pracy (np. opakowania po żywności). W tym przypadku charakter, niewielka ilość, częstotliwość odprowadzania i skład odpadów kwalifikuje je jako komunalne.
Przykład 2 – zakład produkujący meble
Podczas procesów produkcyjnych związanych z wytwarzaniem mebli na wymiar (z różnych materiałów), zakład produkcyjny gromadzi odpady o różnym charakterze. Są to między innymi resztki płyt MDF, opakowania po farbach, skrawki tworzywa sztucznego, elementy metalowe i inne tego typu. W tym przypadku trudno mówić o odpadzie komunalnym – będzie on kwalifikowany zdecydowanie jako inny niż komunalny, ze względu na ilość oraz szkodliwość dla środowiska.
Warto zdawać sobie sprawę, że sytuacja taka, jak w przykładzie drugim jest analogiczna w wielu innych branżach, w których obserwujemy produkcję: spożywczej, hutniczej, farmaceutycznej czy motoryzacyjnej. Wspólnym mianownikiem jest najczęściej masa takich odpadów, która jest zdecydowanie wyższa, niż w przypadku komunalnych. Co więcej, nie pozostają one neutralne dla środowiska. Dodatkowo warto pamiętać o istnieniu tzw. grupy odpadów niebezpiecznych, które podlegają odrębnym regulacjom i podczas ich wytwarzania należy zwracać szczególną uwagę na ich przechowywanie, dokumentację z tym związaną oraz działania logistyczne dotyczące odbierania. Komu podlegają przedsiębiorcy oraz właściciele nieruchomości, kto ma możliwość przeprowadzenia kontroli i jaki organ powinien mieć pieczę nad podpisywaniem umów z firmami? Aby udzielić odpowiedzi na to pytanie, sięgnijmy do przepisów, a konkretnie zapisów, jakie prezentuje nam ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, w szczególności artykuł 4a „porządek w gminach” oraz dość obszerny artykuł 6 „sposób wykonania obowiązku czystości i porządku […]”. Z powyższych aktów wynika, że rada gminy: ustala (na drodze uchwały) górną stawkę za odbiór odpadów komunalnych, w tym tych zbieranych selektywnie (warto wspomnieć, że nieselektywne odpady zawsze będą droższe w odbiorze, co również wynika z uchwały), może, w drodze uchwały stanowiącej akt prawa miejscowego, postanowić o odbieraniu odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne musi zorganizować odbiór tychże odpadów, kontroluje zgodność postanowień umowy z ogólnie obowiązującymi przepisami. Powyższe zależności dotyczą klasycznej sytuacji, gdy są odbierane odpady komunalne. Co jednak w momencie, gdy postanowimy skorzystać z usług firmy prywatnej zajmującej się wywozem śmieci, albo nie jesteśmy wytwórcą odpadów komunalnych? Wtedy mamy obowiązek wykazania się przed władzami gminy, poprzez udostępnienie przede wszystkim odpowiednich umów, jak również dowodów uiszczanych opłat (art. 6 ust. 1 pkt 2). Powodem uchybień, które są w Polsce wciąż bardzo częste, jest nierzadko niewiedza przedsiębiorców i brak edukacji związanej z gospodarowaniem odpadami. Drugą przyczyną są oczywiście chęci ograniczania kosztów – zdecydowanie łatwiej jest „wyrzucić śmieci”, błędnie nadając im charakter komunalny. W takim przypadku nie obowiązują nas wszystkie kwestie związane z rejestracją do BDO, nie musimy pilnować procedur związanych z magazynowaniem i zagospodarowaniem. Odpada konieczność opłacenia dodatkowych faktur, prowadzenia osobnej dokumentacji oraz wytyczenia osób odpowiedzialnych za działania z tym związane. Tymczasem przy takim postępowaniu cierpi oczywiście środowisko: nie dajemy specjalistycznym jednostkom szans na ponowne przetworzenie odpadów (na drodze właściwych procesów recyklingowych), a niebezpieczne substancje trafiają w miejsca, w których trudno jest zrobić z nimi cokolwiek więcej. Należy zdać sobie jednak sprawę z tego, że nadużycia nierzadko nie pozostają bez echa. Konsekwencje związane z nałożeniem grzywny lub administracyjnych kar pieniężnych mogą być bardzo bolesne dla portfela przedsiębiorcy, a w niektórych przypadkach nawet potrafią zagrozić płynności finansowej w firmie. Na pytania dotyczące skali zjawiska oraz kar odpowiada nasza ekspertka, Anna Michalska-Gawin, Environment Manager w firmie ZEME: Jak duża jest skala problemu, patrząc z punktu widzenia osoby mającej bezpośredni kontakt z branżą? Czy w Polsce zjawisko błędnego kwalifikowania odpadów przemysłowych jako komunalne można uznać za nagminne? Nie użyłabym słowa “nagminne”, aczkolwiek jeszcze kilka lat temu słowo to byłoby bardziej trafne niż dziś. Widzę znaczącą poprawę świadomości przedsiębiorców, głównie dzięki wprowadzeniu obowiązku ewidencji odpadów w BDO oraz przeprowadzanym kontrolom. Coraz więcej osób się szkoli, pyta, szuka odpowiedzi, a “poczta pantoflowa” dodatkowo zwiększa zakres rozpowszechniania wiedzy. Jaki organ może kontrolować nasze odpady? Czy zazwyczaj jest to proces poprzedzony drogą formalną (np. poprzez pisemne wezwanie do wyjaśnień), lub też od razu pojawia się niespodziewana kontrola na miejscu? Jeśli chodzi o odpady komunalne, to organem kontrolnym może być Straż Miejska jak i przedstawiciele wójta, burmistrza czy prezydenta danego miasta. Kwestie dotyczące odpadów innych niż komunalne zazwyczaj kontroluje WIOŚ, ale mogą to być również organy wydające decyzje w zakresie gospodarki odpadami tj. przedstawiciele prezydenta danego miasta, starosty czy marszałka. Jeżeli kontrole są planowane, to są zapowiedziane. Wówczas kontrolę wszczyna się nie wcześniej niż po upływie 7 dni i nie później niż przed upływem 30 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli. Natomiast kontrole na wniosek lub interwencyjne, są nieplanowane i niezapowiedziane. Co grozi przedsiębiorcom, u których wykryto nieprawidłowości w zakresie klasyfikacji odpadów? Czy firma ma jakiś czas na „wykazanie skruchy” i wdrożenie właściwych procesów? Chciałabym powiedzieć, że “wykazanie skruchy” jest wystarczające, ale niestety zarówno teoria, jak i praktyka pokazuje co innego. W przypadku kar zagadnienie również należy rozdzielić na te, które dotyczą braku bądź błędnej umowy na odbiór odpadów komunalnych, oraz te, które dotyczą ewidencjonowania odpadów innych niż komunalne. W przypadku, gdy umowa na odbiór odpadów komunalnych nie spełnia wymogów ustawowych tj. np. nie obejmuje co najmniej 5 podstawowych frakcji, wójt, burmistrz lub prezydent miasta wzywa strony umowy do usunięcia uchybień, w terminie określonym w tym wezwaniu. Nieusunięcie uchybień powoduje to, że umowa wadliwa wygasa, zaś organ wydaje z urzędu decyzję zobowiązującą wytwórcę do uiszczania opłat z zastosowaniem górnych stawek. Sam brak umowy grozi karą grzywny wg przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Co do odpadów innych niż komunalne podlegających ewidencji, to nieprowadzenie ich ewidencji albo prowadzenie jej w sposób nieterminowy lub niezgodny ze stanem rzeczywistym, grozi karą administracyjną od 1000 zł do 1 000 000 zł. Gospodarowanie odpadami w firmie tak, aby nie było przy tym żadnych uchybień, jest rzeczą dość trudną. Po pierwsze już na wstępie musimy dostosować się do wielu procedur i regulacji, a po drugie – przepisy te podlegają stałym zmianom. Jak zatem ustrzec się przed karami, optymalizować wydatki i jednocześnie skupiać się na rozwoju działalności? Odpowiedzią na to trudne zadanie może być zatrudnienie partnera biznesowego, który posiada odpowiednie know-how w tym zakresie. Warto zacząć od wnikliwego audytu, a później na drodze doradztwa, zatroszczyć się o najlepszych podwykonawców. Wreszcie z odpowiednim partnerem – sprawnie koordynującym harmonogram działań – można mieć pewność tego, że wszelkie kwestie związane z dokumentacją będą prowadzone w sposób odpowiedni. Takim partnerem, doświadczonym i dysponującym szerokim wachlarzem kontaktów w branży, może być dla twojej firmy ZEME. Wystarczy wykonać pierwszy krok i skontaktować się z nami (informacje w stopce strony), przedstawiając sytuację. Na tej podstawie dobierzemy najlepszy i ekonomicznie uzasadniony scenariusz dla dalszych, zgodnych z prawem działań! Kwalifikowanie odpadów przemysłowych jako komunalne to oczywisty błąd i ogromna nieprawidłowość. Nierzetelnego przedsiębiorcę – nawet jeśli powodem jest niewiedza – mogą czekać spore nieprzyjemności. Dlatego już teraz warto przyjrzeć się charakterowi, ilości oraz przede wszystkim składowi odpadów przekazywanych do wywozu. Być może kwalifikują się one do innej niż odpady komunalne grupy, ale za to z w pełni prawidłową ścieżką magazynowania, wywozu i przetwarzania, mającą wpływ na ochronę środowiska.Burmistrz, wójt, prezydent miasta – to oni są odpowiedzialni za kontrolę
Odpad przemysłowy, a komunalny – dlaczego przedsiębiorcy uchylają się od prawidłowego gospodarowania?
Kary za odprowadzanie odpadów przemysłowych jako komunalne
Największy strach przedsiębiorcy może zostać rozwiązany w prosty sposób