Autorem artykułu jest: ZEME Sp. z o.o.
Raport ma na celu przybliżenie realnej sytuacji rynkowej i odniesienie jej oraz porównanie do analiz cenowych wynikających z raportowanych index-ów. Poniższe opracowanie jest też fachowym, jednak subiektywnym spojrzeniem na rynek, uwzględniając jego najważniejsze punkty.
Kolejne podwyżki we wrześniu
Wrzesień okazał się, po spokojnym sierpniu, dość chaotycznym miesiącem. Sam początek miesiąca był prognozowany na stabilność cen makulatury, która jednak nie zagościła na długo. Wzrosty cen we wrześniu wystartowały wraz z początkiem drugiego tygodnia i rosły do końca miesiąca. Głównym powodem były braki surowca, a przede wszystkim białych sortów papieru i gazety.
Chaos cenowy na rynku makulatury
Ceny za surowiec poszybowały w górę w całej Europie, a wraz z nimi nadal rosły też ceny transportu, które to już dość znacznie miały wpływ na cały biznes makulaturowo – recyklingowy. Dodatkowo całą sytuację destabilizowały coraz to nowsze informacje płynące raz ze Wschodu, a raz z Zachodu, mówiące o spadkach i o wzrostach jednocześnie. Jeszcze na koniec sierpnia dało się słyszeć, iż zachodnie rynki są przepełnione i większość papierni jest solidnie zatowarowana w makulaturę. Można by wnioskować z takich informacji, iż cena makulatury spadnie we wrześniu, jednak nic bardziej mylnego. W pierwszym tygodniu papiernie w Polsce utrzymały ceny za surowiec makulaturowy, a nawet już podniosły. Skutkiem tego była również szybka decyzja o podwyżkach cen z Zachodu już w drugim tygodniu września.
Eksport luzuje delikatnie obostrzenia
We wrześniu dolar cały czas podnosił się w swoim kursie, jednak nie miało to dużego wpływu na cenę w porównaniu do euro. Ceny kontenerów również nie uległy większej zmianie, jednak nadal były one trudno dostępne. Chiny kontynuowały zakupy towaru w USA i Japonii, a Indonezja ogłosiła lekkie poluzowanie swoich obostrzeń jakościowych, które z 0,5% w roku 2019 urosły obecnie do 2%. Eksport do południowej Azji był ekstremalnie duży i ostatecznie spowodował delikatne osłabienie zapotrzebowania na papier i na tekturę w Chinach. Jak przewidują analitycy październik zapowiada się podobnie w trendzie wzrostowym.
Sytuacja cenowa na rynku makulatury
We wrześniu makulatury brązowe ponownie rosły zbliżając się do poziomu z okresu letniego tego roku. Grupy makulatur 3 i 2 np.; 3.02 ścinka drukarska, oraz akta biurowe 2.05/2.06 nadal trzymają się na poziomie cenowym dużo wyższym niż karton. CEK 3.12 zaczął przyspieszać i jego cena również przeskoczyła już karton.
Grupa 4 makulatury z tektury falistej 4.01, 4.02, 4.03 podobnie jak karton z lekkim wzrostem.
Makulatura gazetowa znajduje się od kilku miesięcy w trendzie wzrostowym i wrzesień to tylko potwierdził.
Makulatury białe 3.18, 3.16, 3.13 również poszybowały w górę we wrześniu, niektóre z nich nawet o kilkadziesiąt euro.
Analiza cen z index-ów
Index PIX pokazał we wrześniu w kartonie 1.04 w pierwszym tygodniu wartość 178,78€, co oznaczało jeszcze stabilność ceny vs pierwszy tydzień sierpnia. Od drugiego tygodnia jednak cena zaczęła rosnąć i index pokazał już 185,61€.
Cały miesiąc zakończył się w ostatnim tygodniu września 2021 r w kartonie 1.04 na poziomie 190,68€. Pokazuje nam to znaczny wzrost ceny kartonu, a średnia wartość z września to 185,67€, co oznacza wzrost miesiąc do miesiąca o ok. 10€.
Tona makulatury gazetowej 1.11 w index PIX pokazała w pierwszym tygodniu września wartość 209,66€, a koniec września 2021 r zakończył się wartością 224,26€, co daje nam wzrost ponad 14€ za makulaturę gazetową.
Średnia cena indeksowa 1.11 we wrześniu wynosiła 218,30€.
Dalej już tylko wzrosty cen
Wrzesień pokazał nam, iż chwilowa stabilizacja letnia była tylko delikatnym zatrzymaniem się w celu nabrania większego rozpędu w kierunku końca roku. Tak można by wnioskować z tego, co się dzieje obecnie, mając na uwadze dość ważny przedział roku, w którym obecnie się znajdujemy, a chodzi o zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Nie jest to jednak jedyny pomysł na prognozę cenową, ponieważ niektórzy twierdzą, iż wysokie ceny doprowadzą do postojów w produkcji w papierniach, którym nie będzie się już opłacało produkować.